Choć wzrastał w atmosferze arystokratycznej dumy, miał bardzo czułe serce: ten zaledwie kilkuletni chłopiec potrafił dostrzec ludzką biedę...

Choć wzrastał w atmosferze arystokratycznej dumy, miał bardzo czułe serce: ten zaledwie kilkuletni chłopiec potrafił dostrzec ludzką biedę i próbował jej zaradzać. Po latach, na progu seminaryjnego życia, wspominając dziecięce lata, napisał: 


"Było dla mnie czymś zwyczajnym, że nawet, gdy byłem głodny potrafiłem oddać swoje posiłki, aby nasycić ubogich; 
że nosiłem drewno do tych, którzy cierpieli chłód, a nie mieli środków, by sobie zaradzić;
że potrafiłem zdjąć swoje ubranie, aby przyodziać ubogiego… 
Gdy obraziłem kogoś, nawet jeśli był to służący, nie zaznawałem spokoju aż do chwili, w której mogłem naprawić winę przez jakiś podarek, znak przyjaźni czy choćby pieszczotę w stosunku do tego, kto miał prawo mieć do mnie żal".


Ten kilkuletni chłopiec to święty Eugeniusz de Mazenod. 

Czym jest Fundusz Pomocowy im. św. Eugeniusza de Mazenoda?

Najprościej rzecz ujmując Fundusz to pomoc dla ludzi w potrzebie – dzieci, młodzieży, seniorów, osób samotnych, czy niepełnosprawnych. Podczas tworzenia Programu kierowaliśmy się myślą 
o mieszkańcach Zawarcia, a w sposób szczególny wiernych Parafii pw. św. Józefa.
Ludzi w potrzebie tu nie brakuje. Muszę przyznać, że ciągle zastanawiam się jak pomagać,
by jednocześnie przybliżać 
do Boga. Jedno jest pewne: żeby służyć, trzeba na pierwszym miejscu postawić Pana Boga. Na pewno brakuje nam modlitwy i odwagi, którą odznaczał się po nawróceniu św. Eugeniusz. Dlatego to pod jego patronatem pragniemy utworzyć Fundusz Pomocowy – aby nie zabrakło odwagi i modlitwy oraz ludzi hojnego serca, którzy pragną podzielić się z potrzebującymi kawałkiem swojego chleba. Prosimy św. Eugeniusza, aby błogosławił przyszłym beneficjentom w ich codziennym życiu, uczył ich wdzięczności za otrzymane dobro, zachęcał do dzielenia się z innymi radością i otaczania modlitwą ludzi wielkiego serca. Może będzie to mały krok w kierunku Boga…
Pięknie ujął to kardynał Stefan Wyszyński: "Człowiek dopiero wtedy jest w pełni szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać. Władza imponuje tylko małym ludziom, którzy jej pragną, by nadrobić w ten sposób swoją małość. Człowiek naprawdę wielki, nawet gdy włada, jest służebnikiem".

o. Piotr Darasz



Kilka informacji praktycznych
1.      Prosimy o zapoznanie się z regulaminem, który  wyjaśnia jak zostać beneficjentem lub ofiarodawcą. Kliknij, aby zapoznać się z regulaminem.
2.   Szczegółowych informacji na temat Funduszu Pomocowego im. św. Eugeniusza de Mazenoda udziela Anna Jakubowska (tel. 690 333 893) lub o. Piotr Darasz (Proboszcz Parafii pw. św. Józefa w Gorzowie Wlkp.). 
3. Aby zobaczyć wniosek, kliknij tutaj.